Szkółka leśna kontenerowa w Nędzy

Wśród nowoczesnych placówek znajdujących się na obszarze gminy na uwagę zasługuje Leśna Szkółka Kontenerowa wybudowana w Nędzy po katastrofalnym pożarze w 1992 roku, który strawił ponad 9000 hektarów lasu. Szkółka produkuje na wielką skalę sadzonki z zakrytym systemem korzeniowym, wykorzystując najnowszą technologię. Zaspokaja ona potrzeby w zakresie wysokokwalifikowanego materiału sadzeniowego, niezbędnego do odtworzenia zniszczonych ekosystemów leśnych.

Jest miejscem bardzo interesującym i popularnym wśród odwiedzających gminę Nędza. Ludzie przyjeżdżają zobaczyć jak działa największa w kraju szkółka kontenerowa, która ma własne laboratorium produkujące specjalny biopreparat. To ciekawy punkt na mapie nie tylko gminy Nędza, ale calego regionu. Samuel Śliwa, kierownik gospodarstwa podkreśla, że szkółka od samego początku, odkąd powstała, sukcesywnie się rozwija. - Zapotrzebowanie zarówno na sadzonki, jak i biopreparat i podłoże hodowlane było i jest bardzo duże. Gospodarstwo zdążyło się kilkukrotnie rozbudować. Powstały nowe budynki, nowe namioty, uruchomiliśmy nowe powierzchnie produkcyjne - wyjaśnia Śliwa.


Więcej informacji

Pierwsza produkcja w szkółce kontenerowej to rok 1997. Plany jej uruchomienia pojawiły się po tragicznym pożarze lasu w nadleśnictwie Rudy Raciborskie. Spłonęło wtedy blisko 10 tysięcy hektarów. Do odtworzenia spalonego lasu potrzebne były ogromne ilości nowych sadzonek drzew. I tak narodził się pomysł utworzenia szkółki.

Kosztem około 15 milionów złotych powstały hale produkcyjne, kompleks nasienny, hala zmechanizowanego siewu, zagony ze zraszaniem automatycznym, tunele foliowe. Szkółka w Nędzy była wtedy drugą w Polsce, która wdrożyła technologię kontenerową. A do dziś pozostaje największą w kraju.

Gospodarstwo odwiedzają nie tylko wycieczki szkolne z całego regionu, ale turyści oraz goście z kraju i zagranicy. Przyjeżdżają tu też studenci i naukowcy. Na miejscu jest sala audiowizualna, a nawet wiata pod którą można zapalić ognisko. Różnica między szkółką tradycyjną-gruntową a kontenerową, polega na sposobie produkcji. - W tej tradycyjnej hodujemy sadzonki tak jak rolnik np. ziemniaki. Po dwóch, trzech latach najczęściej sadzonki są gotowe, by je przenieść do lasu. Zaś kontenerowa jest produkcją na sztucznym podłożu z odpowiednimi dodatkami. Sadzonki rosną w małych, połączonych ze sobą doniczkach. Zblokowana doniczka to właśnie kontener - wyjaśnia kierownik Śliwa. Całość obsługiwana jest przez maszyny.